Sakralizowany kręg L5 i wypukliny lędźwiowe

Badanie TK kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego przeprowadzono bez wzmocnienia kontrastowego, techniką spiralną, warstwą 1,2 mm w odcinku do L1 do S3, wraz z rekonstrukcjami.
Dane ze skierowania: Rwa kulszowa, podejrzenie dyskopatii.

Wariant anatomiczny - sakralizowany kręg L5 ( kręg przejściowy).
Lewostronne skrzywienie kręgosłupa ze szczytem wygięcia na poziomie krążka L3-L4, zmniejszenie lordozy lędźwiowej.
Minimalne przemieszczenie kręgów L4-L5 względem siebie.
Nieduże osteofity przednio - bocznych krawędzi trzonów kręgowych.
Zmiany zwyrodnieniowe w stawie międzykręgowym L3-L4 po stronie prawej.

Na poziomie L1-L2 wypukliny ani przepukliny jądra miażdżystego nie uwidoczniono.

Na poziomach L2-L3 oraz L3-L4 pierścienie włókniste przemieszczone są poza zarysy trzonów kręgowych - w największym stopniu w granicach do około 5 mm w stronę lewą, wpuklają się do lewych otworów międzykręgowych , zwężają także dolne odcinki kanałów korzeniowych, wnikając do kanału kręgowego łagodnie odkształcają worek oponowy od przodu.

Na poziomie L4-L4 pierścień włóknisty przemieszczony jest poza tylne i boczne zarysy trzonów kręgowych w granicach 5-6mm, wpukla się do obu otworów międzykręgowych, wnika do lewego kanału korzeniowego, dochodzi do korzonka nerwowego.
Odkształca worek oponowy od przodu.
Więzadła żółte w tej części kręgosłupa pogrubiałe.

Na poziomie L5-S1 (poziom przejścia lędźwiowo - krzyżowego wariantu anatomicznego) przestrzeń międzytrzonowa wąska - w tylnej części niemal zniesiona, w rzucie krążka zwapnienia.
Kanały korzeniowe zniekształcone przez zmiany zwyrodnieniowe.
Kanał kręgowy w badanej części kręgosłupa prawidłowej szerokości.

Czy wg tych wyników potrzebna jest pilna operacja?

Katarzyna 2012-10-02, 10:47

Kasiu, jestem po operacji(11.10.2012)kręgosłupa lędźwiowego, zdecydowałem się na nią tylko dlatego, że ból paraliżował mi lewą nogę i trzytygodniowa terapia farmakologiczna mi przynosiła poprawy.Zanim zdecydujesz o operacji skonsultuj się z dobrymi rehabilitantami. Operacja to ostateczność. Nie leczy się obrazków z rezonansu tylko pacjenta. Z różnymi dolegliwościami kręgosłupa walczyłem 30 lat za pomocą zastrzyków, tabletek i fizjoterapii, ale najbardziej pomagał mi wykształcony i doświadczony rehabilitant manualny. Po masowym wypadnięciu jądra miażdżystego na poziomie L4/5 i silnym ucisku na nerw kulszowy nie było ratunku. Teraz będę długo dochodził do sprawności i mam świadomość, że mogę nigdy nie osiągnąć stanu w którym żyłem prawie 30 lat walcząc z tamtymi dolegliwościami.
pozdrawiam

Zen 2012-10-18, 11:27