Od kilkunastu lat mam prawo jazdy. Do tej pory wszystko ze mną było dobrze, ale niedawno dowidziałem się, że mam padaczkę skroniową. Kolega powiedział mi, że mogą mi odebrać prawo jazdy przez tę chorobę. Czy to prawda? Powinienem sam gdzieś to zgłosić? A jeśli tak, to czy grozi mi coś, jeśli nigdzie tego nie zgłoszę i nadal będę jeździć za kierownicą samochodu?
Zygus 2011-05-17, 07:49
W zależności jak dawno miałeś ostatni atak padaczki.
Jak mniej niż 2 lat tamu, to prawdopodobieństwo, że odbiorą Ci prawo jazdy jest 100%.
Oczywiście jak lekarz to zgłosi. Od 29.06.2011 roku lekarz będzie miał obowiązek zgłosić przypadek padaczki lub jej podejrzenie oraz fakt wystąpienia ataku.
Więcej napisane jest w dzienniku ustaw
(Dz. U z 28 kwietnia 2011 roku nr. 88 poz. 503)
marco 2011-05-17, 10:07
Tak, nie powinien Pan prowadzić samochodu, ponieważ np. światła samochodu (ktoś poświeci Pani długimi) mogą spowodować wystąpienie napadu padaczkowego. Wówczas stanowi Pan zagrożenie nie tylko dla siebie czy pasażerów ale i innych uczestników ruchu drogowego. Rozumiem, że znacznie utrudni to Pani funkcjonowanie w Pana życiu czy pracy zawodowej. Radzę skonsultować się z lekarzem prowadzącym (który rozpoznał padaczkę) w tej sprawie.
neuron 2011-05-17, 22:57
Zgodnie z nowym rozporządzeniem które wchodzi w życie z dniem 29.06 br. Lekarz ma obowiązek powiadomić organ wydający prawo jazdy, jeśli się dowie, że osoba chora na padaczkę ma prawo jazdy, lub wystąpił atak.
I w WOMP na pewno prawo jazdy stracisz chyba, że masz co najmniej 2 letni okres bez ataków.
marco 2011-05-18, 08:32