Witam!
Od kilku tygodni miewam bol glowy.Z poczatku bolala mnie cala glowa naprzemiennie raz z tylu raz przodu raz w skroniach i czasami towarzyszylo temu zawroty glowy.Czasami mialam wrazenie ze chce mi glowe rozsadzic.Odczuwalam takze takie uklucia z lewej strony jakies 10 cm nad skronia.Byly to uklucia ostre i szybkie wiec szybko mijaly lecz glowa nie przestala mnie bolec.Teraz bol jest mniejszy ale mam wrazenie ze umiejscowil sie w jednym miejscu w lewej stronie glowy.Odczuwam bol punktowy ktory bardziej przypomina bol pulsujacy ktory odczuwam caly czas!Martwi mnie to poniewaz jakies 11 lat temu(mam 24 lata) mialam maly wypadek w ktorym uderzylam glowa a dokladnie przednia częscia glowy w betonowy slup,stwierdzono u mnie lekkie wstrzasnienie mozgu i od tamej pory bole glowy pojawily sie czesciej niz zwykle lecz nie byly to bole ktore uniemozliwialyby mi funkcjonowanie.Pojawialy sie raz na jakies czas i mijaly po zazyciu tabletki przeciwbolowej lecz teraz trwaja ciagle od jakis 3 tyg codziennie!Nie mam jakies innych objawow ktore wskazywalyby jakis guz czy krwiak lecz boje sie poniewaz z glowa nie ma zartow!
Edyta 2010-09-17, 17:44
Oczywiście to może być klasterowy lub napięciowy ból głowy. Nie można wykluczyć, że bóle głowy są powiązane z urazem. Warto skonsultować się z lekarzem, wykonać badania kontrolne. Trudno na podstawie tylko tych danych wywnioskować więcej.
neuron 2010-09-19, 20:52