Punktowy bólkręgosłupa i brak czucie skóry na pewnych obszarze pleców

Od jakiegoś czasu odczuwam ból kręgosłupa. Początkowo myślałam że to mięsień jednak rozmasowując go w różnych miejscach stopniowo doszłam do wniosku że boli mnie dosłownie punkt na kręgosłupie, na zboczu kręgów. Wiąże się z tym również spore zaburzenie czucia skóry. Czuję na pewnym obszarze tak jakbym miała na sobie ubranie. Pewnego razu poprosiłam chłopaka aby uciskał skórę po obu stronach kręgosłupa z identyczną siłą. Gdy po stronie normalnej już nie mogłam, po stronie z brakiem czucia nie sprawiało mi to bólu. Jak później spojrzałam w lustro narobił mi strasznych siniaków a mnie to nie bolało. Ostatnio też w miejscu nad punktem bólu wyszedł mi ropień (malutki syf) została po nim blizna. Jest on idealnie na moim punktem ból. Skóra teraz (jest malutka blizna) jest tylko w tym miejscu bardzo wrażliwa. A dotknięcie tej niewielkiej plamki sprawia mi straszny ból. Poza tym wyrobiłam już sobie odruch ciągłego uciskania tego miejsca. Ból nie jest ostry ale codzienne czucie go doprowadza mnie do szału. Mam wrażenie że jak dobrze ucisne to miejsce to ból zniknie. Nie wiem jak to opisać. Najchętniej wbiła bym igłę centralnie w to miejsce.

Studentka 2014-06-23, 23:41