Witam.Mam na imię Sebastian i mam 16lat cierpie od pół roku na codzienne bóle głowy.Leżałem już w 4szpitalach ale leczenie nadal nie przynosi skutku.Moje badania : Wyniki badań EEG: zapis z zaznaczoną asymetrią pod postacią okresowo występujących serii fal theta 4-5Hz o amplitudzie do 80mV w okolicy czołowej. Cech napadliwości nie stwierdza się. Hw i Fs nasilają zmiany.Reakcja blokowania zaznaczona. Czynność podstawowa zdominującą fal alfa-beta 10-25Hz. Badania rezonansu nie wykazało żadnych zmian.To badanie było robione 4miesiece temu.Mam zrobiony rezonans na którym też nic nie zostało wykryte.Konsultowany byłem u neurologów,okulisty,leżałem też na laryngologicznym odziale na którym zostałe rozwiane wątki prawdopodobnych zatok, bo mój silnu ból głowy pojawił sie 2tygodnie po przebytej cięzkiej infekcji grypowej.Ten ból jest umiejscowiony w okoliczy czołowej na środku i troszke mcniej biolące częsci prawej.Podstawowe badania są w normie.W rodzinie nikt nie chorował na podobne choroby i objawy.Leczony już byłem lekami depresyjnymi nawet psychotropowymi ale też bez skutku ból sie z dnia na dzien nasilał.Czuje uczucie cały czas jakby mi te wszystkie naczynka(żyły) na czole głowy puchły i mam taka spuchniętą głowe.Od 2 miesięcy przyjmuje hydroxyzyne i propanolol brałem też topamax ale go musiałem odstawić ponieważ miałem zaburzenia pamięci i czasami tak dziwnie mi się w środku głowie kręciło to nie były zaburzenia równowagi i zwykłe kręcenie głowy.Objawów poważnych niemam wogóle tylke ten uciskowy i silny ból głowy.Jak mocno głowa boli to bolął też kończyny nóg.Po braniu propanololu zdecydowanie ból głowy się zmniejszył.Jednak byłem czynnym sportowcem teraz po drobnym wysiłku silny ból głowy powraca a to mocno upośledza codzienne funkcjonowanie.Jak śpie te jest jedyny moment w którym nie głowa boli.Jednak po obudzeniu znów czuje ten mocny uciskowy ból głowy który nasila się do południa i lekko prezstaje na wieczór chodz to nie zawsze.Nogdy na nic nie chorowałem oprócz sezonowej grypy i zmagałem sie z nadmiernym poceniem.Byłem kiedyś u kardiloga ponieważ zauważył lekarz sportowy na ekg zmiany w sercu.kardiolog stwierzdił że to coś z prawą komorą ale po badaniach stwierdził ze to normalne u niektórych sportowców.Nic z sercem się nie działo.tylko teraz równiez czasem po wysuiłku czuje taką jak by zgage pali mnie cała róra wtedy mama mówie ze to od serca ale niewiem.Jednak ten ból jest czasami nie do wytrzymania niemoge się skupić i normalnie funkcjonować.Ciśnienie mam w porządku krew, mocz, dno oka badane wszystko z tym jest w porządku.Organicznych powodów bólu niestety nie stwiedzono tylko wyszło że to psychogenne bóle głowy.Leków sie nabrałem mnóstwo dopiero troszke ten propanolol pomógł.Prosze o pomoc bo już nie wiem o robić.Prosze mi jakoś pomóc.Z góry dziękuje. pozdrawiam
Sebastian 2011-03-15, 09:36
W zasadzie większość badań została wykonana w celu diagnostyki bólów głowy. Przyczyną może być podłoże psychogenne. Można jeszcze zwrócić uwagę czy zostały wykonane badania hormonalne np. TSH.
neuron 2011-03-16, 13:12
Witaj ja z codziennymi bólami głowy borykam się od 11 lat.Ja również chodziłem od szpitala do szpitala od lekarza do lekarza i nic.Brałem takie leki które ty bierzesz i czułem się po nich jeszcze gorzej.Te bóle są na tle nerwicowym.Na leki przeciwbólowe nie moge patrzec ponieważ po nich jeszcze bardziej mnie bolała głowa.Od paru lat nie biore nic,żadnych leków.Pomaga mi basen i jazda na rowerze.Przede wszystkim nie możesz się denerwowac, wiem że to czasami trudne przy takich bólach.Ja nauczyłem się z tym życ bo trzeba to zwalczyc samemu.Napisz mi czy np. jak wchodzisz do ciepłego pomieszczenia to czy głowa boli cię bardziej?Rok temu byłem w Szkocji i tam kupiłem w aptece plastry na ból głowy i jeszcze sztyft do smarowania głowy.Niestety w aptekach w Polsce nigdzie tego nie ma a kosztuje naprawde grosze.I wlasnie te plastry i ten sztyft mi bardzo pomaga ,nie usuwa bólu całkowicie ale dają taką ulge że aż znowu chce sie życ.Pozdrawiam.W razie jakiś pytań jestem do dyspozycji na forum.
Bartek 2011-03-21, 18:48
Witam po raz kolejny. już wiadomo skąd są te ciągłe trwajace już rok bóle głowy niestety są spowodowane przewlekłym zapaleniem zatok i bakterią gronkowcem złocistym w nosie teraz chociaż wiem co mi jest to mi daje teraz jedyne pocieszenie.Na mnie już wszyscy postawili krzyżyk i wmawiali mi że wymyślam sb ten ból głowy i że go wcale nie mam tylko sb wkręcam i udaje;/ przeszłem taką droge że nawet najgorszemu wrogowi tego nie życze teraz wcale nie jest dużo lepiej ale mam nadzieje że teraz już bedzie tylko dobrze.Jednak przykro mi jest że ta [polska służba zdrowia to taka porażka i jakby mogła to by zrobiła z człeka wariata.Sam sie jednak nie poddałem znalazłem dobrego lekarza na necie uzbierałem pieniądze i pojechałem i wyszło to co wyszło szkoda że przez takie coś musiałem sie tyle na męczyć.Bo jak byłem na oddziale laryngologicznym to ci pseudo lekarze nawet zatok nie wybadali i nie zrobili żadnego wymazu co lekarz ten co go znalazłem zrobił to na pierwszej wizycie i sam wybrał wynik i za tydzień wiedziałem z czego ta męka była poczułem sie jak zbity pies bo przejebałem sb przez to cały rok życia nic nie miałem przez ten rok tylko codzienna walka z bólem padanie z jego na silenia na ziemie i wstawanie;/ dziękuje za pomoc i odp pozdrawiam i zdrówka życze.
Sebastian 2011-06-10, 23:15