Witam Mam 35 lat.Boli mnie kręgosłup w okolicy lędźwiowego.Nie badałem tego aż do czasu drętwienia lewej nogi i osłabienia tak jakby mięśni i bólu w łydce.Zrobiłem RM i opis jest taki:
Wyrównanie lordozy lędźwiowej z poziomym ustawieniem kości krzyżowej.Obniżenie i odwodnienie krążków międzykręgowych L4/L5, L5/S1.Na poziomie L5/S1 jest obecna tylno-lewoboczna ekstruzja krążka z sekwestrem przemieszczonym podwięzadłowo ku górze.Przepuklina wypełnia lewy zachyłek boczny,uciska korzenie nerwowe L5 i S1 Modelowany jest też worek oponowy.Wielkosc przepukliny 10mm.
Czy jest szansa uniknięcia operacji poprzez jakąś rehabilitacje gdyż nie ukrywam,że wizja operacji mnie załamuje i czy ewentualna operacja jest bezpieczna?
Z góry dziękuje za odpowiedź.
Pozdrawiam wszystkich.
Krzysztof 2012-03-25, 20:51
Mialam podobnie bole nie do opisania obylo sie bez operacij w pierwszej kolejnosci schudlam 14 kg nie dzwigam wiecej jak 2kg spe na plaskim twardym materacu pozaty masaze magnetronic laser ale mysle ze najbardziej pomogla mi dieta na skutek ktorej schudlam odpukac juz 2 lata nie boli nie wiem jak kto ale operacja to ostatecznosc
zofka 2012-03-26, 19:20
Też tak myśle ale byłem dzisiaj u trzech lekarzy i diagnoza wszędzie teka sama- wylanie jądra do kanału i ucisk na nerw-OPERACJA! rehabilitant też nie daje szansy-niby mówi,że jakieś masaże,laser ale nie daje gwarancji poprawy-zbyt duży uraz.Cieszę się,że Tobie się poprawiło-życzę zdrowia.
Krzysiek 2012-03-26, 20:49