Witam,mam 32lata.Dziś odebrałam wynik MR kregosłupa szyjnego,proszę o opinnie czy to coś strasznego.
Badanie w zakresie od C1 do Th4.
Zniesiona lordoza szyjna z niewielkim kifotycznym podgięciem na poziomie C5/C6.
C5/C6;
Centralna, tylna przepuklina krążka C5/C6 powodująca ucisk na worek oponowy.
Wymiar strzałkowy pośrodkowy kanału kręgowego 12mm.Ugięcie przednio-górnej części trzonu kręgu C6/guzek Schmorla/oraz drobne zaostrzenia kostne na przednich krawędziach trzonów C5 i C6.
C6/C7;
Niewielkie prawostronne uwypuklenie krążka m/kręgowego z redukcją światła prawego otworu m-kręgowego.Bez ucisku na worek oponowy.Kanał kręgowy bez cech stenozy.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Mariola 2011-07-22, 16:08
Wszystko zależy jakie ma Pani objawy, od tego zależeć będzie dalsze postępowanie. Opis MR wskazuje na dyskopatię, zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa.
neuron 2011-07-24, 14:12
Dziękuję serdecznie.
Oprócz tej dyskopati i zmian zwyrodnieniowych w kręgosłupie szyjnym mam problemy z odcinkiem lędżwiowym.Czekam na badanie MR narazie posiadam wynik Tk-o to on.
Spłycona fizjologiczna lordoza lędżwiowa.Poziome ustawienie kości krzyżowej.
Th12/L1:
Odnizenie przestrzeni m-kręgowej,bez cech dokanałowej protuzji krążka.
L5/S1:
Centralna szerokopodstawna przepuklina krążka m-kręgowego z masywnym zwapnieniem w tylnej części pierścienia włóknistego,z uciskiem na worek oponowy.Obustronne niewielkie kostne przewężenie otworów m-kręgowych.
Przeszłam już wszystkie rechabilitacje jakie były tylko możliwe i żadna nie pomogła.Byłam u kręglarza-też nie pomógł po wizycie u niego czułam się jeszcze gorzej,ból powrócił z dwojoną siłą i trzymał mnie ponad miesiąc.Na chwile obecną ból jest do zniesienia.Fakt że boli przez cały czas ale go wytrzymuję.Ostatnio pojawiły się ostre bóle głowy i dodatkowo dzwoni mi strasznie w uszach-to takie nie przyjemne.Przy tych bólach mam stany wymiotne.Dretwieją mi nogi po kilka razy dziennie,ręcę też dretwieją ale żadziej.Mam wrażenie że chodzą po nogach mrówki bo mam takie mrowienie które idzie od stóp w góre.Siedzieć za długo nie mogę,chodzić też nie bardzo bo mam wrażenie że zaraz stracę czucie w nogach i upadne-są takie ciężkie. Mój ortopeda dał mi skierowanie do neurochirurga na operacje,czy ta operacja jest konieczna w moim przypadku?Pozdrawiam
Mariola 2011-07-26, 11:13