Forum neurologiczne » Bóle głowy » Promieniujący ból w potylicy i powiększone węzły chłonne na głowie

Promieniujący ból w potylicy i powiększone węzły chłonne na głowie

Mam 21 lat. ponad pół roku temu w cześći potylicznej głowy odkrylam dwa duże bolące guzy. Mozna było je nawet porównać do małuch różków. Nie mogłam się tam dotykać, trudno myło się głowę. Z tego co udało mi sie ustalić to były to węzły chłonne. Nie byłam wtedy chora, poprostu ni z tad ni z owąd mi się to pojawiło. Ogólnie na całym ciele miałam powiększone węzłu hłonne. Nie poszłam do lekarza. Guzy same zanikły po ok 2 tyg. Po tym, jakies pare miesięcy później pojawił sie w tym samym miejscu dziwny ucisk w głowie. Czułam jak by miał mi tam eksplodować mózg. Nie było to dokuczliwe, ale nieprzyjemne. Z czasem tez samo minęło. Ale w ostatnich paru dniach ból powrócił. Bardziej dokuczliwy i promieniujący. Też w tym samym miejscu. Dziwne uczucie. Nie był zbyt dokuczliwy, ale powodował drętwienie w tamtej części głowy, był kłujący i powtarzał sie co chwile. Na drugi dzień znowu to samo ale juz nie był tak częsty ale bardziej dokuczliwy, ale już dziś ustaje. Czy mam jakieś powody do obaw? Czy może to jakaś zwykła dolegliwość i nie powinnam sie martwić.

kamila 2010-09-26, 20:31

Ja mam bardzo podobny problem, co autorka postu. Tyle, że ja - w części potylicznej odkryłem jednego guza. W miejscu, w którym szyja łączy się z czaszką są takie dwa wzniesienia. Lewe - mam trzykrotnie większe niż prawe. Zaniepokojony pokazałem rodzicom - i stwierdzili, że to cecha anatomiczna czaszki. Czy to prawda, że czaszka może być aż tak asymetryczna? Czy te guzki potyliczne, to norma? Jestem zdenerwowany i przerażony. Od ciągłego macania tego miejsca dorobiłem się bólu całej głowy. Proszę, niech ktoś coś napisze...

marcelll 2010-09-29, 13:20

Pani Kamilo, nie mogę wykluczyć, że opisane zmiany są faktycznie powiększonymi węzłami chłonnymi, szczególnie, że występowały chyba symetrycznie. Niepokojące jest jednak powiększenie węzłów chłonnych innych okolic ciała. To może wskazywać na chorobę układową. Powinna Pani skonsultować się wpierw z lekarzem pierwszego kontaktu. Można wykonać jeszcze Ct głowy, ponieważ ból głowy jest najprawdopodobniej związany z opisaną zmianą albo wręcz osobną (dodatkową) jednostką chorobową. Proszę nie zwlekać.

neuron 2010-09-29, 16:48

Co do węzłów chłonnych to już nie są powiększone, ale dalej można je słabo odczuć. niewiem czy to normalne. Czy u zdrowego człowieka też mozna wyczuć węzły chłonne? Moje bóle od tygodnia nie ustały. Przypominają ciarki. A raczej tak jakby przechodziła mi z tyłu czaszki, jedna wielka ciarka. Cos jakby drętwiejący mózg. Trwa to chwile, sekunde, dwie. I mija. I tak przez cały dzień. Powtarza sie kilkanaście razy. Wiem że mój dziadek miał podobne objawy, jeżeli chodzi o ból głowy w części potylicznej, tylko że był o wiele silniejszy. Nie do zniesienia czasem. Choroba rozwinęła się na tyle, że zaczął tracić równowagę i zrobiono mu tomografię komputerowa mózgu i wykryto góza który było nowotworem. Nowotworem na tyle zaawansowanym, że nastąpiły już przeżuty w inne części ciala. I zmarł mimo operacji. Czy mam powody do obaw? I czy mogę swoje dolegliwośći porównywać do jego? Tym bardziej że w mojej rodzinie dwie osoby, będące ze sobą spokrewnione (ojciec, syn) miały bóle głowy potyliczne, które po pewnym czasie kończyły się choroba nowotworową i zgonem. Czy jest ryzyko, że i mnie mogła dopaść ta dolegliwoś i grozi mi coś złego? Czy w ogóle możliwe to mimo, że mam dopiero 21 lat? Może to być dziedziczne? Z góry dziękuje ze odpowiedzi, które mam nadzieje pomogą mi podjąc pewne kroki.

Kamila 2010-10-02, 18:19

Z opisu wynika, że niestety ma Pani obciążenie genetyczne w chorobie nowotworowej ośrodkowego układu nerwowego. Radzę skonsultować się z lekarzem, przy takich objawach i wywiadzie rodzinnym raczej zleci wykonanie badania obrazowego głowy (CT). Oczywiście nie ma co martwić się na zapas, ale sprawdzić trzeba.

neuron 2010-10-04, 18:18

Mam 21 lat. Od dwóch dni mam powiększone tzw.węzły chlonne potyliczne. Z tym wiąże się jeszcze gorączka, która skacze od 37, 5- 39 st. Niestety problem jest taki że nie wiem co mi dolega. A na dodatek jeden z węzłów zaczyna boleć, a ból narasta. Wcześniej się z tym nie spotkałam.
Z początku w czwartek wieczorem dostałam wysokiej gorączki, którą udało się zbić, węzły chłonne dopiero zaczęłam odczuwac w niedzielę, ciężko było poruszyć głową, lecz dzisiaj już był problem gdyż ból zaczął narastać. Co to może być? Jakie mogą być przyczyny?

Anna 92 2014-04-21, 23:56

Do Kamili i Anny - wtf. Czemu wy jeszcze nie byłyście u lekarza ze swoimi objawami! Kamila - a gdyby to był krwotok podpajączkowy od pękniętego tętniaka to co? Już by cię nie było... a ty się nas pytasz, czy iść do lekarza z TAKIMI objawami. Szoruj do neurologa po rezonans głowy ale już! To że jesteś młoda NIC nie znaczy. Znam wystarczająco dużo osób w twoim wieku które bagatelizowały to to czy tamto i teraz się tylko za nich mogę modlić...
Anna - gorączka która podchodzi pod 40 stopni to sie nadaje na pogotowie, gripeksem tego nie wyleczysz. Nie macaj tych węzłów, one łatwo potrafią zacząć boleć jeśli będziesz je dotykała i ich powiększenie się utrzyma. Objawy masz bardzo niespecyficzne więc nie da się jednoznacznie określić co ci jest, trzeba będzie wykonać podstawowe badania, ale wszystko wskazuje na jakiś ostry stan zapalny, tylko trzeba ustalić jego przyczynę. Możliwe, że zostanie zlecone badanie krwi a może i usg węzłów chłonnych. Jakieś inne objawy masz? Wymioty, nudności, katar chociażby, cokolwiek poza gorączką i węzłami?

zapobiegliwa 2014-09-05, 23:20