Kochani potrzebuję pomocy, jest dziewczyna którą wychowuje tylko babcia. Dziewczyna ma 17 lat i cierpi na padaczkę lekooporna. W tej chwili jest w szpitalu i bardzo cierpi . Wiem,ze istnieje ratunek by jej pomóc, jest to chinina ale żaden lekarz w Polsce tego jej nie poda . W Filadelfii leczy się skutecznie chinina. W Polsce nie jest to lek dopuszczony do stosowania w leczeniu padaczki. Dziewczyna ma mutacje KNCT1 przez to 100 ataków padaczkowych dziennie . Ta choroba ją powoli zabija. Może ktoś z Was ma pomysł jak można jej pomóc? Bo bez pomocy nie da sobie rady i jej młode życie zgaśnie. Wiem,że moc jest w dobrych ludziach i ich sercach . Razem możemy zdziałać cuda. Ja jeszcze wczoraj nie znałam tej dziewczyny a dziś dzięki Pani Ilonie jest bliska memu sercu.
Hanka 2017-03-29, 21:34