Mam 19 lat. Pół roku temu zemdlałam w nocy po przebudzeniu. omdlenie trwało nie dłużej niż 3-4 minuty. Po tym zdarzeniu trafiłam do szpitala i zrobiono mi badania. Rezonans magnetyczny był w normie, wykazał, że *mózgowie jest bez zmian ogniskowych*. Badanie EEG przysporzyło jednak więcej zmartwień.
Wynik tego badania brzmi następująco: *W zapisie spoczynkowym rejestruje się czynności fal alfa o częstości 11c/s i amplitudzie do 70 u V oraz fal beta w okolicach czołowych. W odprowadzeniach skroniowych i centralno-ciemieniowych rejestrują się napadowo liczne, średnionapięciowe, pojedyncze fale ostre, które mają tendencję do uogólniania.*
Mam zatem pytanie. Czy po pojedynczym napadzie jest możliwa diagnoza : padaczka z napadami uogólnionymi? dodam że nie mam innych objawów oprócz niezbyt częstych bólów głowy i omdlenie nie zdarzyło się ponownie. Jeśli to padaczka to czy może ona się rozwinąć i przyjmować formę poważniejszych napadów z drgawkami i sztywnieniem mięśni? czy możliwe jest że napad ten nigdy więcej się nie powtórzy?
Asia 2011-07-06, 22:49
W zasadzie po jednym napadzie trudno rozpoznawać padaczkę, jednak w Pani przypadku, wynik badania eeg jest nieprawidłowy i wskazuje na padaczkę. Zatem można już rozpocząć leczenie. Trudno powiedzieć w jakiej formie może wystąpić kolejny napad, będzie on jednak podobny do poprzedniego. Warto zastosować leczenie i zapobiegać kolejnym.
neuron 2011-07-07, 22:22
Zapewne lekarze bali się kolejnych ataków i dla tego włączyli leczenie farmakologiczne.
Być może nie długo już nie będzie konieczności stosowania leków.
Padaczka jest chorobą bardzo nie przewidywalna i przebiega inaczej u każdego.
marco 2011-07-08, 13:07