Pół roku temu, dostałem ataku bólu w klatce piersiowej. Ból odczuwalny w okolicy mostka i serca , był paraliżująco-rwący, promieniujący i nasilał się przy jakimkolwiek ruchu , oraz oddychaniu. Wystąpiło również odrętwienie i ból lewej ręki , karku, oraz ból zębów i niewielki szczękościsk. Ataki powtarzały się kilkakrotnie, zazwyczaj nad ranem. Po pierwszym ataku, pojawiło się, przewlekłe odrętwienie małego palca u lewej dłoni, z niewielkim bólem, od palców do łokcia ( uczucie naciągania ). Bóle w klatce ustąpiły, pozostało odrętwienie palca, a z czasem pojawił się zanik mięśnia lewej dłoni ( przywodziciela kciuka ), więc co za tym idzie utrata siły i sprawności fizycznej. Po pięciu miesiącach bóle powróciły, w ciągu miesiąca miałem już trzy ataki. Przy ostatnim ataku, pojawiło się opuchnięcie gardła z uczuciem duszności (nie wiem czy to ma jakiś związek...?). Na początku myślałem, że problem tkwi w sercu, zwłaszcza, że uczucie bólu było w mostku i lewej stronie klatki piersiowej. Po badaniu EKG oraz ECHA serca, wszyscy wykluczają jakąkolwiek chorobę serca . Jednak wciąż mam uczucie, przyśpieszonego tętna i szybciej się męczę. Czy może być to jednak, problem związany z sercem i jakąś ukrytą wadą ? Co może być przyczyną takich dolegliwości ? Jakie badania należy wykonać ? Czekam na odpowiedź i z góry dziękuję...!
Kamil 2012-02-16, 22:15
Objawy wyglądają raczej na napady lęku, można spróbować osobiście skonsultować się z neurologiem, jednak przyczyna może być bardziej kardiologiczna.
neuron 2012-02-24, 22:48