Forum neurologiczne » Choroby kręgosłupa » Obniżenie i dehydratacja krążków międzykręgowych piersiowych

Obniżenie i dehydratacja krążków międzykręgowych piersiowych

Witam, odebrałam dziś wyniki rezonansu, który zrobiłam w zwiazku z dokuczliwymi opasającymi bólami pleców , miedzy łopatkami. Będę wdzięczna za interpretację, do terminu w poradni neuro daleeeko...

Zmiany zwyrodnieniowe w postaci obniżenia i dehydratacji krążków międzykręgowych na poziomach Th9/Th10, Th11/Th12,niewielkich wyciągnięć na krawędziach trzonów kręgów wielopoziomowo oraz podchrzęstnej sklerotyzacji w stawach międzykręgowych wielopoziomowo. Wysokość trzonów kręgów piresiowych zachowana.

Na poziomie Th5/Th6 widoczne jest niewielkie tylno-pośrodkowe uwypuklenie krążka międzykręgowego do światła kanału kręgowego na głębokość ok 2 mm, bez cech kolizji ze strukturami nerwowymi.
Na poziomie Th8/Th9 widoczne jest tylno-lewoboczne uwyklenie krążka międzykręgowego do światła kanału kręgowego na głębokość 2-3 mm, z uciskiem na worek oponowy i modelowaniem przedniej powierzchni rdzenia kręgowego, bez zmiany sygnału w jego obrębie.
Na poziomie Th11/Th12 widoczna jest tylno-prawoboczna protuzja jądra miażdżystego na głębokość ok 3 mm, z uciskiem na worek oponowy i modelowaniem przedniej powierzchni rdzenia kręgowego, bz zmiany sygnału w jego obrębie.

Mam 20 lat.

Jola 2010-01-21, 20:27

Zmiany w obrębie Th8/Th9 oraz Th11-12 należy rozpatrzeć pod kątem leczenia operacyjnego. Zmiany są wynkiem zmian zwyrodnieniowych krążków międzykręgowych, czyli struktur zbudowanych głównie z tkanki włóknistej znajdujących się między sąsiednimi kręgami. Tkanka ta poza tym jest silnie uwodniona, zmiany dehydratacyjne oznaczają utratę wody.

neuron 2010-02-25, 16:58

Mam podobny problem co ty. Ani rehabilitacja ani leki nie pomagją.Pani Jolu jak wogóle pani leczy sie na odcinek piersiowy kregosupa.Przeszła pani jakaś rehabiliatacje.Pozdrawiam.

Darek 2012-04-20, 08:40

W takiej sytuacji najlepiej skonsultować się już z neurochirurgiem pod kątem leczenia operacyjnego.

neuron 2012-05-20, 18:01

Oj żeby to było takie proste.....neurochirurdzy boja sie odcinka piersiowego jak ognia.....wielokrotnie twierdzą że dopóki się nie robi pod siebie to sam ból nie wystarczy bo ten odcinek jest ciężko i niebezpiecznie operować...to jest opinia która słyszałam co najmniej od czterech neurochirurgów i to uważanych jako b. dobrych.......Mój ból choć b. intensywny niestety nie był brany pod uwagę...to że oprócz ucisku na korzeń, znaczne modelowanie worka oponowego oraz ucisk na rdzeń nikogo nie obchodził.... no i tak sobie od 3 lat żyję na tramalu....

KK 2012-06-06, 10:46