Od ponad dwóch lat boli mnie głowa. Teraz doszedłem do tego, że to na pewno nerw przechodzący przez szyję, po prawej stronie c4/c5. Jestem wkurzony na *specjalistów* u których byłem z rezonansem, całkowice bagatelizelowali ten ucisk, mówili że ból głowy to na pewno nie od tego. Teraz trafiłem na dobrego fizjoterapeutę, jestem po drugiej wizycie. Nie ciągnie mnie ten nerw jak ruszam, ale ból jeszcze jest głowy. Co zrobić z tym nerwem(rdzeniowy)? On mówił o nivalinie, z tego co czytam w necie to nie ma dobrych opini na temat tego leku. Co polecacie?
łukasz 2014-09-05, 12:54