Proszę , jako matka, o pomoc. Syn mój mając 14 lat zaczął mieć tiki typu mruganie, potem doszło pociąganie nosem i chrząkanie. W końcu doszły ruchy ramion i lewej ręki. Chodziłam z nim po lekarzach ale mówili, że to przejdzie po okresie dojrzewania. Nie przeszło a syn bardzo źle reagował na każde wspomnienie pójścia do lekarza.Teraz jest dorosłym mężczyzną.Wszystkie wymienione tiki są nadal a ja podjęłam decyzję o szukaniu pomocy dla niego.Jest osobą towarzyską ale nowe osoby na jego tiki patrzą bardzo źle.Podejrzewam, że syn zdaje sobie z tego sprawę i nie jest mu z tym dobrze ale chyba wstydzi się szukać pomocy. Proszę poradźcie mi jak mogę mu pomóc?
mama 2011-04-05, 10:10
Należy zgłosić się do neurologa osobiście. Ewidentnie jest to problem do diagnostyki i leczenia (Zespół Tourette*a?). Prawdopodobnie już samo leczenie farmakologiczne przyniesie dobre rezultaty.
neuron 2011-04-05, 22:38