Córka od 4 lat jest na różnych lekach...teraz orfiril long 500...nie ma poprawy tj. napadów jako takich nie ma,ale eeg jest brzydkie...udaliśmy się do homeopaty...będziemy odstawiać lek...boję sie ,że po całkowitym odstawieniu wystąpią napady? POMOCY!czy ktoś leczył sie tą metodą ?czy ona pomaga? lekarz neurolog twierdzi ,że to nie pomoże?
J. 2012-09-16, 17:56
Nie jestem lekarzem, ale wiem na czym polega *homeopatia*. A więc w skrócie jest to *leczenie bardzo rozcieńczonym lekiem*. W większości wypadków rozcieńczenie jest tak wysokie, że w roztworze nie ma już substancji aktywnej. Tak więc homeopatia zakłada efekt placebo. Placebo czasem poprzez silną wiarę pacjenta działa. Nie wiem w jakich przypadkach placebo okazuje się skuteczne ?, ale na pewno nie w przypadku tak poważnej choroby, jak padaczka. Natomiast proszę unikać homeopatii, bo często jest ona powiązana z jakimiś dziwnymi wierzeniami. Różne *wierzenia szamańskie* mogą powodować problemy duchowe.
Proszę więc w żadnym wypadku nie odstawiać leków przepisanych przez specjalistę a od *homeopaty* z daleka.
pozdrawiam - misjonarz Janusz
Janusz 2012-09-18, 21:20