Niedawno rezonans magnetyczny, który wykonałam, wykazał lordozę kręgów szyjnych, a zapis RTG odcinka lędźwiowo-krzyżowego wykazał jakieś zmiany, jednak lekarz powiedział, że nie jest to nic poważnego. Nie wiem, co mam robić dalej, mam wizytę u neurochirurga, ale nie wiem czego się spodziewać. Czym to grozi? Czy wystarczy leczenie rehabilitacyjne czy też konieczna będzie operacja?
Inratio 2011-06-04, 20:27
Witam. Proszę pamietać, że lordozę ma każdy w odcinku szyjnym i lęźwiowym. Domyslam sie, ze chodzi o zniesienie ( odprostowanie lordozy szyjnej). Jezeli lekarz stwierdził, że nie ma powodów do obaw, wystarczy rehabilitacja pod okiem terapeuty( zestaw cwiczen , basen itp. Pytanie czy masz objawy bolowe bądź neurologiczne ( drętwienie itp.)
Marika 2011-06-05, 14:22