Cztery dni temu obudziłem się z lekkim bólem głowy (z tyłu po lewej). Nie jest to jakiś mocny ból, ale mimo tego mi dokucza. Nie uderzyłem się, ani nie miałem żadnego wypadku. Na nic nie choruję. Lekki przeciwbólowe nie pomagają. Mam 26 lat. Co to może być? Powinienem iść z tym do lekarza? Ból nie towarzyszy mi cały czas, ale trwa po kilka godzin, potem znika i znów się pojawia.
Niemily 2011-01-07, 23:39
Jeśli ból występuje nadal, mimo stosowanych leków radzę skonsultować się z lekarzem. Mogą to być napięciowe bóle głowy związane ze stresem, należy także wykluczyć zmiany zwyrodnieniowe w obrębie kręgosłupa szyjnego.
neuron 2011-01-09, 12:55