Forum neurologiczne » Padaczka (epilepsja) » Epilepsja periodyczna

Epilepsja periodyczna

Witam Wszystkich, długo nie mogłem się zdecydować na napisanie mojej historii ale wreszcie klamka zapadła...
Zaczęło się to w 87* roku jeszcze w szkole średniej, pewnego wieczory w internacie, poczułem dziwne mrowienie i delikatne skórcze na twarzy i w lustrze zobaczyłem potwora! Miałem powykręcaną twarz, wszystkie mięśnie twarzy były nabrzmiałe i wręcz purpurowe. Położyłem się i miałem wrażenie że umieram. po kilkunastu minutach a może godzinach - nie wiem jak długo to trwało, to COŚ ustąpiło. Bolała mnie tylko głowa. przez wiele lat nie wydarzyło się nic niepokojącego aż do roku 1995 kiedy to po raz pierwszy miałem silne deja vu ale nic więcej! Następnie +- raz w miesiącu czasami rzadziej miałem niewielkie napady ale bez utraty świadomości jedynie wrażenie ciągle powracającego snu i nadmierne ślinienie. Pewnego dnia jednak straciłem przytomność i wtedy nastąpiło wreszcie to co powinno być dużo wcześniej -poszedłem do lekarza, który wysłał mnie na EEG, na którym nic nie wykazało ale stwierdził epi. Inny lekarz przepisał mi dephakine 500 ale nic to nie pomogło. Od kilku lat mam tak samo,co 26-28 dni mam:
- zaczyna się od braku snu przez 3 do 4 dni (całkowicie!)
- najczęściej nad ranem, mam pierwszy atak szczękościsku rozwolnienia, mocz ma kolor ciemnej krwi oraz ból lewego łuku brwiowego
- temperatura podnosi mi się do ok. 38 st C
- co około 2-3 godzin mam różne wizje, głównie tego jak gdyby snu ale nie potrafię go opowiedzieć,choć wiem że kiedy się on zaczyna że to ciągle ten sam.
- mam wrażenie że moja normalna wydzielina z nosa ma wstrętny zapach.
- mam całkowity brak smaku i zapachu np jedzenia.
- zupełnie nie jestem głodny
- po 1-3 dniach wszystko ustępuje i mam ogrom energii!!! Mogę przenosić góry, tryskam humorem i zapominam o wszystkim
i czekam na następny okres...
Kochani, czy ja jestem na wpół kobietą?! dlaczego i skąd ta regularność? Dephakine kompletnie na mnie nie działa, różnicy nie czuję czy brałem kiedyś czy nie, EEG - zero, tomograf - zero! To co mi jest!
A teraz najlepsze: jeśli podczas mojego okresu się napiję, w 90 % przypadków wszystko mija wraz z kacem.
Jeśli macie odpowiedz dla mnie co to jest i czy wraz z przekwitaniem i zatrzymaniem mojej *miesiączki* wszystko minie to będę wdzięczny za wszelkie słowa.

Pozdrawiam

Andrzej 2011-11-06, 23:36

Mimo prawidłowego eeg i Ct może to być padaczka, objawy nawet na to sugerują z występującymi objawami poprzedzającymi. Należy rozważyć zmianę leku na inny, skoro ten ewidentnie nie jest skuteczny.

neuron 2011-11-07, 20:09