Panie doktorze prawie rok temu upadłam na betonową posadzkę,stwierdzono wstrząśnienie mózgu i padaczkę pourazową(podczas napadu były drgawki i drugi napad drgawek był gdy zemdlałam miesiąc później). Od czasu wypadku przestałam w ogóle sypiać i wpadłam w cięzką depresję. Leczyłam się u róznych lekarzy jednak nic nie przynosiło żadnego skutku. Wreszcie trafiłam do szpitala psych.tam ustawiono mi odpowiednie leczenie, zaczęłam spać co mnie bardzo ucieszyło. Teraz zażywam leki antydepresyjne-anafranil75SR 1tabl.rano i pół wieczorem oraz deprexolet 30mg wieczorem. Panie doktorze czy depresja i bezsenność jest częstym skutkiem urazu głowy, jak długo to wszystko może jeszcze potrwać, czy bede jeszcze kiedyś mogła spać naturalnie czy tylko na lekach?chciałam jeszcze nadmienić, że w przeszłości 10 lat temu przeszłam pierwszy raz epizod depresyjny-trwało to wtedy pół roku ale nie byłam do końca wyleczona. bardzo proszę o odpowiedź
Weronika 2012-01-09, 16:51
W Pani przypadku uraz nie jest przyczyną depresji. Predyspozycje występowały już wcześniej. Czy leczy się Pani na padaczkę? Jakie leki stosuje, niektóre z nich mogą wpływać na nastrój. Co do depresji to najlepiej konsultować się z psychiatrą, specjalistą w tej dziedzinie.
neuron 2012-01-11, 20:03
Zażywam finlepsin 400 retard 2xdziennie.
Weronika 2012-01-12, 17:32
Karbamazepina może jako działanie uboczne objawiać się depresją, warto rozważyć zmianę dawki. Najlepiej skonsultować się z neurologiem osobiście.
neuron 2012-01-15, 19:38