Mam opis badania a wizytę u neurologa dopiero za 2 tygodnie, proszę mi powiedzieć czy jest to coś strasznego, chodzi mi o to czy mogę normalnie czynności wykonywać, prace normalnie jestem żołnierzem i czasem muszę wykonywać cięższe rzeczy i ćwiczenia. Oto opis:
Badanie MR odcinka lędźwiowo-krzyżowego kręgosłupa wykonano w sekwencjach FRFSE, FSE, w obrazach T1, T2-zależnych, płaszczyznach strzałkowych i poprzecznych.
Dehydratacja i obniżona wysokość krążków międzykręgowych L3/L4 i L4/L5.
Na poziomie L3/L4 centralna, tylna ekstruzja skierowana doogonowo powoduje pośrodkowy ucisk na worek oponowy i znaczne zwężenie zachyłków bocznych z modelowaniem korzonków rdzeniowych.
Na poziomie L4/L5 szerokopodstawna, centralna tylna protruzja z cechami promienistej destrukcji pierścienia włóknistego powoduje modelowanie worka oponowego, spłyca zachyłki boczne.
Stożek rdzeniowy bez zmian ogniskowych.
Trzony kręgowe bez zmian w obrazie MR.
Dodam, że stało mi się to jak szybko z kręgosłupa podniosłem ciężką skrzynkę. Lecz już wcześniej odczuwałem bóle w tej okolicy w młodości ciężko pracowałem teraz mam 27 lat. A i na te miejsce nie raz się przewróciłem. Dziękuję za odpowiedzi.
Łukasz 2011-04-12, 12:11
Najprościej mówiąc to dyskopatia. W wyniku dźwignięcia, oczywiście nieprawidłowego, doszło do uszkodzenia krążków międzykręgowych (dysków), które uległy spłaszczeniu, straciły swą sprężystość, rozkwałkowały i *rozlały* w kierunku kanału kręgowego, gdzie znajduje się worek oponowy i korzenie nerwowe. Teraz neurochirurg powinien zadecydować czy kwalifikuje się Pan do operacji czy do rehabilitacji. Duże znaczenie mają występujące objawy.
neuron 2011-04-12, 20:57