Witam, w zeszłym roku koniec grudnia miałam wypadek samochodowy, ogólne rozpoznanie uraz górnej części kręgosłupa i uraz głowy, dodam że bylo to dachowanie i podczas tego uderzyłam głową o sufit samochodu. Od tego czasu towarzysza mi bóle głowy, całego kręgosłupa, ta jak by mi prądy przechodził od szyji do barków, ciągłe zawroty głowy, tak jak by podwyższone ciśnienie zarówno przy pochylaniu jak i przy kucaniu, podczas szybszego chodzenia mam wrażenie jak by mi coś pukało w głowie takie dziwne stukoty, dodatkowo dochodzą paraliże w ręce nie raz mam że nie moge rozprostować dłoni, po dwóch wizytach w szpitalu udałam się do neurologa który zlecił zrobić badanie rezonansu górnej części kręgosłupa szyjnego. dodam że w szpitalu miałam robiony tomograf głowy wyszedł czysty ale może powinnam go powtórzyć??? Wyniki rezonansu to:
wysokośc i sygnał trzonów kręgowych prawidłowe,
zniesienie fizjologiczne lordozy,
przestrzenie między kręgowe o zachowanej wysokości,
na poziomie C3/C4, C4/C5 i C5/C6 niewielkie uwypuklenie pierścieni włóknistych,
kanał kręgowy na tych poziomach w wymiarze ap ok. 12,5mm.
na pozostałych poziomach cach dyslokacji tarcz m-kręgowych nie widać.
rdzeń kręgowy w szyjnym odcinku o prawidłowej szerokości bez zmian śródsierdziowych,
przerost migdałka gardłowego, w jego obrębie przestrzenie płynowe.
i teraz prosze o jakaś pomoc, skąd są te bóle, czy powinnam się martwić, prosze o pomoc poniewaz to wszytsko trwa długo na samo badanie czekalam od stycznia teraz czekam na wizyte do neurologa ktora mam dopiero na koniec miesiąca...
Anita 2013-10-07, 20:08