Witam. Piszę to w piątek, a z soboty na niedzielę zostałam pobita przez mężczyznę. Uderzył mnie kilkakrotnie w głowę pięścią oraz w ten sposób, że moja głowa odbijała się od szafki w kuchni (ponieważ siedziałam obok). W niedzielę byłam na pogotowiu, nie wymiotowałam więc nie stwierdzono wstrząśnienia mózgu. Na bóle głowy polecono mi paracetamol. Ah, dodam, że obecnie mieszkam w UK. I pomijając fakt, że jestem na całym ciele posiniaczona i oprócz dwóch guzów po obu stronach z tyłu głowy to nic mi nie jest. Humor mam dobry, lecz od poniedziałku śpię dwa razy dziennie. Nie pracuję z tego powodu i mam chyba depresję ponieważ na nic nie mam ochoty, najchętniej bym tylko spała i jadła. W czwartek ponownie byłam u lekarza, tym razem w ośrodku zdrowia, poprosiłam, by zrobiono mi prześwietlenie głowy, powiedziałam, że czuję się słabo oraz, że śpię dwa razy dziennie [do około 10 a około 18 czuję się senna i np. muszę się przespać kolejne 2h]. Pomyślałam z początku, że to normalne taka senność, zmęczenie, no bo wiadomo - uraz głowy. Lecz pani doktor [ah ta angielska służba zdrowia...] przepisała mi tylko tabletki w razie gdyby mnie głowa bolała. Bo tak, co jakiś czas, nie codziennie i nie zawsze w tym samym miejscu boli mnie głowa. Raz mocniej a raz nie. Obecnie, teraz gdy to piszę, przeszłam przez mocny ból głowy, wzięłam nawet tabletkę i ogólnie się o siebie niepokoję. Nie wiem co mi może być i co w takiej sytuacji powinnam zrobić.
Monika. 2012-07-14, 16:43