Witam. Mam 62 lata.Uprzejmie proszę o informację, czy mogę odbyć podróż samolotem do Anglii. Mam lot dnia 23 listopada, a nie mogę dostać się do neurologa, by upewnić się, czy mogę lecieć. Lot trwa około 2 i pół godziny. Mam silne bóle głowy, szczególnie tylnej części, od około półtora miesiąca, gdy ciśnienie wzrosło mi do wysokości ponad 150/90, a jestem niskociśnieniowcem. Nastąpiło to w czasie bardzo silnego zdenerwowania, przy czym miałam też ból zamostkowy. Lekarz rodzinny skierował mnie na wyniki krwi - są dobre, i EKG niczego złego nie wykazały. Neurolog, u której rejestrowałam się ( na termin dopiero po powrocie - teraz brak limitów) poinformowała mnie, że najpierw muszę zrobić badanie dna oka i od wyniku tego badania uzależnia możliwość lotu. Niestety, do okulisty też nie mogę się dostać z takich samych przyczyn jak do neurologa, a lot tuż - tuż. Nie mam objawów neurologicznych - badanie przez lek. rodzinnego nic niepokojącego nie wykazało. Uprzejmie proszę o radę - lecieć? czy ryzyko jest duże? Pozdrawiam
Tekla 2012-11-13, 20:32