Forum neurologiczne » Bóle głowy » Anizokoria a zatoki

Anizokoria a zatoki

Mam stwierdzona przez okulistę Anizokorie, dostałam skierowanie do neurologa, zrobiono mi tomografię z kontrastem, bo często mnie boli głowa. w tomografii nie wykazało zmian w obrębie naczyń tętniczych mózgowia, jedynie masywne zgrubienia błony śluzowej w lewej zatoki szczękowej. Czy to ma związek z nierównością źrenic co może być przyczyną?














Xxx 2011-07-21, 09:00

Raczej nie ma to związku z anizokorią. Zgrubienie błony śluzowej w zatoce wynikać może z przewlekłego stanu zapalnego. Dlatego warto zgłosić się do laryngologa. Co do anizokorii to należy wykluczyć wpływ leków, lub jako cechę wrodzoną.

neuron 2011-07-23, 11:25

Najlepsze jest że gdyby nie tomograf to nie miałabym bym pojęcia że mam chore zatoki, żadnych objawów. Dostałam już antybiotyk od lekarza ogólnego, do laryngologa pójdę po leczeniu .
Wpływ jakich leków?
Oprócz hormonów antykoncepcyjnych+ asequrella i przeciwbólowych ibum (czasami miewam migreny, przeważnie pod koniec cyklu i bóle kręgosłupa) nic innego nie biorę, więc nie wiem czy to od leków. Cecha wrodzona, chyba by ktoś zauważył wcześniej gdyby tak było. Gdyby nie ostatnia profilaktyczna wizyta u okulistki nie miałabym pojęcia że coś takiego mam.

xxx 2011-07-25, 23:16