Witam
Dwa razy miałam robiony MRI pierwszy raz w maju 2012 drugi w lipcu 2012 r. wykryto u mnie Torbiel Tarlova o śr. ok 19 mm na poziomie S2. Byłam u trzech neurochirurgów i tak naprawdę żaden nic konkretnego mi nie powiedział na temat tego schorzenia. Jeden wręcz uważa, że moje bóle kręgosłupa (które nie ustają) nie są przez torbiel, tylko przez to że np. za mało mam ruchu itp. Gdzie nie jest to prawdą, bo prowadzę aktywny tryb życia. Ale ostatnimi czasy im więcej chodzę lub ćwiczę tym bardziej boli mnie w krzyżu.... W październiku 2012 złapał mnie ostry ból w lewej pachwinie że miałam problemy z chodzeniem (stawaniem na pietę). Przeszło po ok 2 tygodniach biorąc tabletki przeciwbólowe *AULIN* (słabo pomagały). Ostatnio ponownie byłam u lekarza i dostałam skierowanie na rehabilitację którą właśnie rozpoczęłam (drugi dzień) do zabiegów należy: laser, lampa, ćwiczenia gimnastyczne oraz wyciąg....Rehabilitant powiedział że powinnam czuć ulgę już na drugi dzień, a ja z rana czuję się jeszcze gorzej jak przed rozpoczęciem zabiegów. Czy jest możliwość że owe ćwiczenia mi szkodzą a nie pomagają? Jak sprawnie funkcjonować z tą torbiel by przestał boleć kręgosłup? Bardzo proszę o radę.
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka 2013-01-29, 20:16