Badanie RM wykazało drobne ogniska niedokrwienne w obrębie istoty białej płatów czołowych i ciemieniowych, głownie podkorowo oraz niewielkie zapalne zgrubienie błony śluzowej zatoki szczękowej prawej. Pół roku wcześniej miałam dziwny objaw w lewym boku - ucisk ale od środka, jakby coś się rozpierało. trwało to 2-3 min. ale prawie codziennie. Potem, również z lewej strony pod łopatką ale bliżej kręgosłupa poczułam w mięśniach przez chwilę przeszywający ból. To też się powtarzało ale już znacznie słabiej i trwa do dzisiaj ale nie częściej niż raz w tygodniu. Zrobiłam USG i RTG klatki piersiowej - b.z. Miałam z tym pójść do dermatologa chociaż skóra była czysta ale lekarz rodzinny skierował mnie do neurologa. Jeszcze przed tą wizytą 2 razy miałam podwójne widzenie (raz trwało to ok. pół godz. mimo ciągłego mrugania) W styczniu chorowałam na infekcje wirusową ( a może to była grypa?) w czasie której raz straciłam przytomność a potem przez co najmniej 3 tygodnie w pozycji pionowej mogłam utrzymać się tylko 2-3 min. Ciśnienie krwi najczęściej było w granicach 100/60, raz było nawet 104/57 , puls 67 - 68. Nasiliły się też problemy z pamięcią. Badanie RM było prawie miesiąc po grypie. Na wizytę u neurologa zapisana jestem dopiero pod koniec maja. Proszę o poradę - czy to jest coś poważnego czy mogę do maja poczekać. Mam 67 lat i po dwóch operacjach tarczycy mam jej niedoczynność.
Marianna 2013-03-04, 16:55