Forum neurologiczne » Choroby naczyniowe » Szanse na przeżycie po pęknięciu tętniaka

Szanse na przeżycie po pęknięciu tętniaka

Kilka dni temu moja przyjaciółka miała operację z powodu pękniętego tętniaka. Ma małe szanse na przeżycie. Jest w śpiączce farmakologicznej, niedługo mają ją wybudzać. Czy rzeczywiście ma małe szanse na przeżycie? Jakie zmiany powoduje pęknięty tętniak?














Malwka08 2011-07-19, 07:27

W 2000 roku też pękł mi tętniak, miałam operację obyło się bez żadnych komplikacji, niedowładów- jestem w pełni sprawna. Badż dobrej myśli, na pewno wszystko będzie dobrze.

Urszula 2011-07-19, 14:59

Który szpital specjalizuje się w leczeniu pękniętego tętniaka mózgu?
W jakim czasie od pęknięcia należy przedsięwziąć jakieś kroki? Jakie? Mama straciła przytomność rano, znaleziono ja popołudniu. Po odwiezieniu do szpitala powiedziano, że doszło do pęknięcia tętniaka. Nic nie robią, mówią, że trzeba czekać aż odzyska przytomność. Naprawdę nic nie można zrobić??

Dorota 2011-08-19, 15:28

W moim przypadku,w 2011r.jednego dnia wieczorem poczułam tylko zdretwienie lewego kacika ust,tak jakbym była po zastrzyku u dentysty,wypadł mi z ust cukierek ,którego ssałam,połozyłam sie spac,a rano juz był niedowład lewych konczyn,zabrano mnie do szpitala i od przybycia tam /byłam cały czas przytomna i w kontakcie słownym/,mineły prawie 2 miesiace kiedy mi zoperowano głowe.miałam wtedy 49lat,dzis mam 55 zyje chodze z pomoca kuli łokciowej,lewa reka wogóle nie działa,lewa noga ze stabilizatorem kolanowym,jakos chodzi,choc co jakis czas sie przewracam

małgorzata 2018-02-25, 17:43