Studiuję filologię angielską. Od pewnego czasu obserwuję u siebie problemy z tłumaczeniem słów z angielskiego na polski. Mam przed oczami co to jest, ale nie pamiętam jak się nazywa. Czy to jest normalne na studiach filologicznych? Czy powinienem się przebadać?
Kajaem 2011-03-25, 07:38
Nie jest to przyczyna do zmartwień, jeśli trudności występują tylko w takich przypadkach tłumaczenia. Najpewniej jest to efekt przemęczenia oraz prawidłowa reakcja w przypadku zagłębienia się w obce słownictwo.
neuron 2011-03-26, 13:05