Witam, mam 20 lat, od 11 roku życia miewam straszne bóle głowy. Ataki poprzedza ból oczodołów, zaburzenia wzroku, mowy, następnie drętwieje mi cała prawa strona. Bóle są na tyle sile, że wymiotuję. Utrzymują się przez 3-4 dni, nie ustępują po żadnych lekach. Robiłam już tomografię komputerową i EEG. Tomografia niczego nie wykazała, EEG nie było w formie, ale neurolog powiedział, że takie wyniki zdarzają się u migrenowców. Podczas przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych objawy się nasiliły, dlatego szybko je odstawiłam. Objawy pasują do *pierwszych objawów udaru mózgu* opisanych na ulotce tabletek antykoncepcyjnych. Wcześniej ataki występowały raz na 2 lata i zawsze wywoływał je jakiś czynnik (silny stres, przemęczenie), ale ostatnio powtarzają się coraz częściej (raz na miesiąc/dwa ataki z *aurą*, silne bóle głowy nawet co tydzień). Wiem, że forum nie zastąpi mi wizyty u lekarza. Czekam właśnie na wizytę u neurologa (już 5 z rzędu). Czy rezonans może wykazać coś co przeoczyła tomografia lub EEG?
Z góry dziękuję za pomoc.
Dodam jeszcze, że wyniki z EEG wykazały *padaczkę na tle nerwowym*, ale lekarz to wykluczył, ostateczną diagnozą była *migrena z aurą*. Kazano mi unikać: czekolady, alkoholu, żółtego sera, stresu, przemęczenia. Innymi czynnikami powodującymi ataki mogą podobno być dni płodne, miesiączka. Nie padła żadna propozycja leczenia, a o ile unikanie czekolady, alkoholu i sera jest wykonalne, o tyle unikanie przemęczenia, stresu czy dni płodnych jest totalnym absurdem.
Jolanta 2012-02-14, 13:24
Niestety takie są zalecenia i pacjent musi zostać o nich poinformowany. Faktycznie to mogą być objawy migreny.
Można wykonać MR głowy, także z opcją DWI, która wykaże świeże zmiany niedokrwienne.
neuron 2012-02-16, 20:01